Mucet i mantolet
Mucet jest znakiem jurysdykcji i choć przetrwał ostatnie reformy, to ucięto mu kapturek, który zachował się jedynie w mucecie papieskim i niektórych kapituł kanonickich. Papież może nosić mucet wszędzie, dodatkowo z założoną na niego stułą. Podobnie jak stuła, papieski mucet może być w dwóch kolorach: czerwonym lub białym w oktawie Wielkiej Nocy. Wtedy to wyjątkowo wykonany jest z jedwabnego adamaszku. W okresie zimowym mucet papieski jest aksamitny z gronostajowym obszyciem, zaś w lecie jedwabny, bez obszycia. W czasie pokutnym papież nosił mucet z serży lub sukna.

Kardynałowie także wszędzie mogli używać mucetu. Tylko będąc w Rzymie zakładali pod niego mantolet, chyba że przebywali w swoim kościele tytularnym. Pod względem materiału, koloru oraz obszyć mucet dopasowany był do noszonej sutanny chórowej.

Mucet biskupi wykonywano z wełny (kamelotu, merynosu), a jego kolor i obszycia były uzależnione od noszonej sutanny chórowej. Asystenci Tronu Papieskiego nie byli tu wyjątkiem, gdyż jedwab przysługiwał im tylko w Rzymie, a tam nie mogli nosić mucetu. Inaczej rzecz się miała z patriarchami: ci z urzędu byli Asystentami, a mucet stanowił integralną część ich stroju także w Rzymie. Zgodnie z zasadą mucet noszony był tylko na terenie podległym jurysdykcji biskupa: wyjątkiem był synod prowincjonalny, w czasie którego biskupi mucety nosili normalnie. W obecności kardynała zarówno biskup w swojej diecezji, jak i arcybiskup w swojej archidiecezji pod mucet zakładali mantolet, a jeżeli kardynał był legatem a latere, to zakładali tylko mantolet.

Podobnie jak w przypadku innych części stroju chórowego mucet u dostojników zakonnych i opatów odpowiadał kolorystycznie ich sutannie lub habitowi. W przypadku kardynałów, arcybiskupów i biskupów posiadał jedwabną podszewkę i obszycia, jak u hierarchów wywodzących się z duchowieństwa świeckiego.

Bardzo często kanonicy katedralni i kolegiaccy posiadają przywilej używania mucetu, który dotyczy oczywiście tylko terytorium diecezji danej kapituły, chyba że towarzyszą biskupowi lub reprezentują go lub kapitułę w czasie jakichś uroczystości. Mucety kanonickie mogą być mocno zróżnicowane pod względem kształtu i kolorów. Mucet może też nosić ksiądz, który otrzymał już oficjalną nominację biskupią (na terenie swojej przyszłej diecezji, poza nią zaś nosi mantolet).

Mantolet, w przeciwieństwie do mucetu, jest oznaką ograniczonej jurysdykcji, choć bywa też znakiem posiadanej godności kościelnej. Materiał, kolor i obszycia mantoletu są identyczne jak w mucecie. Na znak uznawania wyższości władzy papieża, kardynałowie noszą mantolet pod mucetem na terenie Rzymu, za wyjątkiem swoich kościołów tytularnych.

Mantolet ma rozcięcia z przodu oraz dwa po bokach na włożenie rąk, a jego obszycia (także wokół otworów na ramiona) są zawsze jedwabne. Patriarchowie, arcybiskupi i biskupi zakładali mantolet na rokietę poza terenem swojej jurysdykcji, co zawsze czynili biskupi tytularni. Na terenie sobie podległym mantolet zakryty mucetem biskupi terytorialni nosili w obecności kardynała, a jeżeli ten był legatem a latere, to zakładali tylko mantolet.

Mantolet zakonnych dostojników pod względem koloru, materiału i obszyć nie różnił się od mucetu, czyli był dostosowany do wyglądu zakonnego stroju. Również część opatów posiadała przywilej noszenia stroju chórowego poza terenem swojej jurysdykcji, zatem w takim przypadku także używali mantoletu.

Przywilej noszenia mantoletu przysługiwał także prałatom dworu papieskiego, którzy stąd zwani byli prałatami di mantelletta, a byli to: protonotariusze apostolscy trzech pierwszych stopni, votantes i referendarii Sygnatury Apostolskiej, audytorzy Roty Rzymskiej, clerici Kamery Apostolskiej oraz prałaci domowi. Wszyscy oni, podobnie jak biskupi Asystenci Tronu mieszkający w Rzymie, nosili fioletowe mantolety: jedwabne w lecie i z sukna w zimie. Zamieniali je na czarne z jedwabnymi, fioletowymi obszyciami w czasie sediswakancji i w Wielki Piątek.

Mantolet w różnych formach przysługiwał także pewnym kapitułom kanonickim, a jej używanie było ograniczone tymi samymi zasadami, co użycie mucetu. Mogli go nosić także tytularni (honorowi) protonotariusze apostolscy: taki mantolet był całkowicie czarny, wełniany, z jedwabnymi obszyciami (stąd zwani byli „czarnymi protonotariuszami”). Przed Piusem X zakładali go oni bezpośrednio na sutannę chórową, gdyż nie mieli przywileju używania rokiety, który otrzymali dopiero od wspomnianego papieża. On też nadał przywilej czarnego mantoletu wikariuszom generalnym i kapitulnym.


